kwietnia 18, 2011

Podsumowanie I kwartału 2011

Jak obiecałam, tak też czynię.

Pierwszy kwartał przyniósł znaczny wzrost zarobków w ramach działalności gospodarczej i likwidację źródła etatowego. Jednocześnie ostatnio mocno inwestuję czasowo w nieco odmienny profil niż dotychczasowy mojej działalności i mam nadzieję, że przyniesie mi to pewien przypływ gotówki jeśli nie w maju, to przed urlopem planowanym na koniec czerwca. 

kwietnia 15, 2011

Książko... wróć!

Woła rozpaczliwie osoba, która ma do czynienia z tą częścią Polaków, którzy w ostatnim roku nie mieli w ręku książki, ich ukochanym pismem są wydawnictwa typu Fakt, a jeśli cokolwiek innego wezmą do ręki - nie służy absolutnie rozwojowi ich intelektu czy jego wykorzystaniu.

Umiejętność czytania ze zrozumieniem to cecha tak szybko zanikająca wśród Polaków... pewnie niedługo stanie najcenniejszą, najbardziej poszukiwaną cechą której próżno doszukiwać się wśród przedstawicieli naszej nacji. Na co dzień mam doczynienia z coraz większą ilością osób, którzy nie rozumieją słowa czytanego, podanego nawet w bardzo prosty sposób, gorzej - nie rozumieją słowa słyszanego,  nie chcą przyjąć czegoś innego niż to co im się wydaje lub wydaje że wydaje... Słysząc "nie" dadzą sobie obciąć głowę, że uszłyszeli "tak". Takich osób jest coraz więcej, i niestety - lawinowo rośnie liczba z którą mam do czynienia w pracy zawodowej. Może winne jest też medium, z którego głównie przy tym korzystam (internet i komputery), ale jak dla mnie to wspaniałe narzędzie do poszerzania horyzontów - nie zidiocenia. Ale nawet to można uznać przecież za wspaniałą wymówkę, zwalniającą od myślenia (jak "myślą" niektórzy)...

Sama nie jestem wolna od tej wady, ale jeśli mam problem ze zrozumieniem co mam podpisać/wykonać/zinterpretować - to się pytam. Moja praca polega na wdrożeniu w życie i zastosowaniu przepisów stworzonych w idiotycznej biegunce legislacyjnej, w których od przerwy na oddech zależy ich interpretacja.

Nazwijcie mnie wrednym babsztylem, jak chcecie, ale czarno widzę przyszłość w naszym kraju jeśli ludzie będą dalej tak oddawać bole bitwy bez walki... i któregoś dnia jakaś super gwiazda spowoduje przelanie kielicha o przysłowiową kroplę... 

kwietnia 05, 2011

mBank zmienia stawki. znów

Jak zwykle mBank informuje klientów z ooogromnym ;) wyprzedzeniem od daty wprowadzenia, zmiany stawek referencyjnych.

Co to takiego? Składnik mojego kredytu hipotecznego. Stawka EURIBOR3M dla EUR plus marża plus ubezpieczenia mieszkania są składnikiem naszej comiesięcznej należności do banku. Oficjalną ratą jest tylko oczywiście rata ściągana w euro, ale cóż ubezpieczenie to także koszt kredytu/mieszkania

Stawka więc skoczyła z 1,05% do 1,23%. Jest to tylko kilka euro więcej począwszy od raty płatnej pod koniec maja, nie odczuję jej boleśnie (kredytów hipotecznych nie bierze się na maks zdolności!). Nie jest to także coś niespodziewanego - zmiana oprocentowania. Stawki w strefie euro były rekordowo niskie  i wiecznie takie nie będą. Dla mnie to tylko kolejny dowód na to, że warto nadpłacać kredyt hipoteczny by  pozbyć się go jak najszybciej.

kwietnia 01, 2011