Niezły artykuł pojawił się dzisiaj na bankier.pl, o jakże wymownym tytule "Mikrofirmy nie potrzebują banków".
Jest dosyć łagodny w swojej wymowie, ale w sumie doskonale podsumowuje ten segment rynku słowami: Jak skłonić właścicieli najmniejszych firm do korzystania z usług bankowych? Paradoks polega na tym, że mikroprzedsiębiorcy wcale banków do szczęścia nie potrzebują.
Jest dosyć łagodny w swojej wymowie, ale w sumie doskonale podsumowuje ten segment rynku słowami: Jak skłonić właścicieli najmniejszych firm do korzystania z usług bankowych? Paradoks polega na tym, że mikroprzedsiębiorcy wcale banków do szczęścia nie potrzebują.
Podobal mi sie ten kawalek artykulu o bankowozach i smierciarkach ;-) Jak sie przerabia limuzyne na smieciarke? ;-)
OdpowiedzUsuńMyślę, że prezesi śmieciarkami jeździć nie będą chcieli, ale bankowozami jak najbardziej, w końcu tak cenną zawartość wożą... :D
OdpowiedzUsuńZe swej strony, mikroprzedsiębiorcy, potwierdzam, że bank jest mi niepotrzebny. No, może jest mi potrzebny do tego, żeby moi klienci mieli gdzie przelać pieniądze, ale pozostałe usługi banków są mi całkowicie zbędne.
OdpowiedzUsuń