sierpnia 25, 2010

Marzenia ściętej głowy - Walutomat od września płatny!

Walutomat wprowadza opłaty od 15 września. Na pewno nie cieszy mnie to jako drobnego użytkownika, który różnego rodzaju operacje dokonywał...
A już najmniej cieszy kolejna bardzo mało czytelna taryfa prowizji, zawierająca się w... opisie. Jeżeli będą pobierać od każdej transakcji wymiany, bez względy na nasz cel, to nawet ominięcie zatorów w Walutomacie (które zwiększą się po tej zmianie) będzie nas kosztować wielokrotnie więcej.

Jeżeli dodatkowo będą pobierać co najmniej (!) 2zł od każdego 1000zł, to zwyczajnie dla większości korzystających nie będzie to opłacalne. Krótkie wyliczenie:
1000/3,98=251,26 euro w walutomacie, z czego ściągną mi albo 2 zł albo 50 eurocentów (?), do tego przelew SEPA do mBanku zapłacony z tej kwoty (równowartość 8 zł), około 2euro
operacja w przybliżeniu da mi 248,76 euro po koszcie 1000zł i czekaniu 3 dni roboczych na zaksięgowanie przelewu (średnio idą 2 dni robocze)
1000/4,08=245,09 euro w mbanku, od razu, bez czekania i w czasie rzeczywistym
Różnica dla korzystających z Walutomatu + 3,67 euro, czyli kilkanaście złotych. Nieszczególnie imponujący wynik dla wymiany 1000zł, a co z drobniejszymi kwotami? Czy Walutomat ma stać się kolejnym molochem, któremu zależy tylko na "grubych rybach"? Oni i tak mają inne możliwości wymiany, a reszta niech spada na drzewo?

Dodam od siebie to, co już pojawiło się na forum Walutomatu:

- przy obecnej funkcjonalności korzyści odnoszą tylko mało szczęśliwi posiadacze kont w PEKAO, BZ WBK i PKO BP; dodatkowe opłaty zawsze najbardziej uderzają w drobnicę i dodanie nawet 2 zł do rachunku za tysiaka nie jest fajne;
- nie mam nic przeciwko temu, by Walutomat sobie zarabiał na użytkownikach - ale są na to też inne metody niż pobieranie opłaty od transakcji; system rabatowy tylko dla osób o obrotach powyżej 1 mln niejeden użytkownik odbierze jako jakna kpina, także wobec osób które ściągały użytkowników i polecały Walutomat w programach partnerskich i bez nich;
- za opłatę to bym chciała mieć z tego wymierne korzyści, a nie "plany rozmów z innymi bankami"...
Rachunki walutowe we współpracujących bankach mają swoje zalety, ale w pełni funkcjonalne na pewno nie są (spróbujcie wypłacić bilon walutowy z BZ WBK - niemożliwe ;( ).

Jak dotąd twórcy Walutomatu dosyć elastycznie podchodzili do życzeń użytkowników (przynajmniej dotyczących funkcjonalności). Myślę, że na pewno wprowadzenie opłaty coś zmieni na gorsze (zwłaszcza płynność), ale może i w końcu na lepsze. Kilka dodatkowych opcji, o które wcześniej doprosić się nie mogliśmy, mogłoby zostać wreszcie wprowadzone.
Teraz pytanie brzmi, czy to nie marzenia ściętej głowy?

1 komentarz:

  1. Ze względu na niewielka ratę kredytu w Euro walutomat mnie osobiście nie interesował. Ale lubię wiedzieć co w trawie (i w finansach) piszczy:) Ostatnio zwróciłam uwagę na poznański kantor (internetowy kantor.pl). Z tego co poczytałam całkiem fajnie sobie to wymyślili. Wprawdzie dla mnie nadal nie jest to atrakcyjne rozwiązanie comiesięczne, ale np przy większych zakupach Euro - czemu nie.
    A poza tym - gratuluję profesjonalnego bloga. Dołączam do stałych czytelniczek, nadrabiam zaległości i pozdrawiam :)
    agnitz

    OdpowiedzUsuń