czerwca 16, 2010

O czym warto wiedzieć przed rozpoczęciem działalności gospodarczej?

Postanowiłam rozpocząć aktywność na blogu od cyklu artykułów dotyczących często pomijanych kwestii związanych z różnymi decyzjami podjętymi przed rozpoczęciem działalności. Chociaż niektóre można zmienić w trakcie prowadzenia, nadal pozostają nieraz ważniejsze niż szukanie klientów. US bez trudu może puścić nas z torbami, kontrahent nie płacić dwa lata i śmiać nam się w twarz, możemy odpowiadać za zobowiązania powstałe bez naszego udziału, jeżeli nie będziemy przygotowani i uzbrojeni w wiedzę. Wiedza i znajomość chociaż podstawowych spraw może nas uchronić przed wieloma błędami, ale też napełnić portfel.

Osoby pragnące założyć działalność gospodarczą poszukują informacji o możliwości sfinansowania swoich pomysłów na biznes, szukają informacji o dotacjach, pytają znajomych o polecane biura rachunkowe, dostawców i poszukują potencjalnych klientów. Ilu z nich zastanawia się   nad skutkami wybranej metody opodatkowania, przyjętych rozwiązań, podpisanych umów i oświadczeń? Tymczasem decyzje podjęte przed rozpoczęciem działalności gospodarczej lub w jej trakcie mogą rzutować na całe lata prowadzenia firmy, na naszą osobistą kondycję finansową, odpowiedzialność finansową – pozytywnie bądź negatywnie.

Cykl artykułów zaczynam od ostatnio popularnego źródła finansowania DG czyli dotacji - od podjęcia najmniej interesujących przedsiębiorcę spraw w momencie starania o dofinansowanie: podatków ;)

1. Dotacja jako źródło finansowania DG czyli jak dostanę będę martwił się o podatki.

W ostatnich latach rekordy popularności biją różnego rodzaju dotacje dla rozpoczynających działalność. Specjalne programy aktywizujące przeznaczone specjalnie dla kobiet wracających na rynek pracy, dla osób po 55 roku życia, dla bezrobotnych, dla realizujących inwestycje w nowe technologie – liczba różnego rodzaju dotacji dostępnych przeciętnemu Kowalskiemu czasem zaczyna się mylić i mnie. Jednakże większość przyszłych lub świeżo upieczonych przedsiębiorców zastanawia się tylko jak ciężko otrzymać daną dotacje, jaką kwotę dostanie – a więc sprawy niejako praktycznego uzyskania i wykorzystania środków. Ale jest jeszcze druga strona medalu – podatkowa.

Który przedsiębiorca przed podpisaniem wniosku o dofinansowanie posiada pełną informację na temat skutków podatkowych otrzymania dofinansowania? Na palcach jednej ręki mogę policzyć klientów, którzy dokładnie się wywiedzieli przed staraniem się o dotację; nieco więcej interesuje się tym podczas szkoleń dla osób, które dotacje otrzymały.
Każdego potencjalnego korzystającego z dotacji powinny interesować trzy zasadnicze kwestie:  czy stanowi przychód do opodatkowania, czy wydatki sfinansowane z tych środków mogą być kosztem i dodatkowe obowiązki związane z otrzymaną dotacją.

1. Czy otrzymana dotacja stanowi przychód do opodatkowania czy jest z niego zwolniona?
Większość dotacji nie stanowi przychodu do opodatkowania, głównie ze względu na źródło pochodzenia pieniędzy na dotacje - Fundusz Pracy bądź źródła unijne. Większość zwolnień zawiera artykuł 21 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Nie jest długi - znalezienie interesujących nas zapisów to zaledwie kilka minut.

2. Czy wydatki sfinansowane z tej dotacji lub środki otrzymane jako zwrot wydatków mogą stanowić koszt podatkowy?
Jeżeli chcecie mieć koszt podatkowy (innymi słowy zmniejszyć daninę odprowadzaną do fiskusa) unikajcie jak ognia dotacji przeznaczonych na przedmioty, które stanowią środki trwałe (większość przedmiotów do użytku w firmie, np. komputery, które przekraczają wartość 3500zł) albo w ogóle dotacji unijnych. Pod względem podatkowym najlepsze wyjście to dotacja z PUP udzielana ze środków Funduszu Pracy (maksymalna kwota 6 krotności średniego wynagrodzenia), przeznaczona na zakupy o wartości nie przekraczającej 3500zł.
Dotacje Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki 6.2. - bardzo popularne ze względu na wysokość dofinansowania (nawet 40 tys. zł), nie są przychodem od dawna, a od 1 stycznia tego roku dodatkowo wydatki sfinansowane z tej dotacji nie stanowią w ogóle kosztu (wcześniej mogły być kosztem za wyjątkiem amortyzacji środków trwałych). Zmiana od 1 stycznia objęła środki pochodzące z funduszy unijnych – w art. 23 ustawy o podatku dochodowym umieszczono zapisa, że kosztem nie mogą być wydatki sfinansowane z tych źródeł (ostatni punkt).

3. Czy przysługuje prawo do odliczenia podatku VAT od wydatków sfinansowanych z tego źródła? Czy warunki otrzymania dotacji nie zabraniają odliczania podatku VAT naliczonego?
Tutaj już bywało naprawdę różnie, bo niektóre urzędy według własnego widzimiesię jako warunek udzielenia dotacji dodają nieodliczanie podatku VAT naliczonego.
W większości przypadków jednak finansowanie z dotacji wydatków powiązanych z osiąganiem przychodu ovatowanego uprawnia do odliczania VATu. Jeżeli planujecie być vatowcem od razu lub charakter działalności was do tego zmusza - otrzymanie dotacji raczej nie wpłynie negatywnie na wasze rozliczenia – wręcz przeciwnie, odzyskacie VAT od kosztów.

4. Podpisanie umowy o dofinansowanie wiąże się z szeregiem rożnych obowiązków nie tylko podatkowych, m.in. obowiązkiem prowadzenia działalności przez pewien minimalny okres, często liczony w latach, brak możliwości zawieszenia działalności, ograniczenia lub obowiązek zatrudniania, obowiązki sprawozdawcze, etc.). Ilu przedsiębiorców, którym "nie wyszło" musi ciągnąć DG, płacić ZUS, odpowiadać przed US przez dwa lata, bo nie chce zwracać dotacji przy wcześniejszym zamknięciu?

Dla pokazania znaczenia podatków dla naszej działalności podam przykład rozliczenia wydatków sfinansowanych z dotacji z Powiatowego Urzędu Pracy, która była finansowana ze środków Funduszu Pracy w ramach aktywizacji osób bezrobotnych osoby która rozlicza się na zasadach ogólnych (wg skali). Dla uproszczenia kwotę podatku podaję jako 18% od wartości kosztu, zakładając że mamy wystarczające przychody by w ogóle była mowa o podatkach. Firma nie jest płatnikiem VAT.

Zakupiono towar handlowy przed rozpoczęciem działalności ze środków z dotacji w kwocie 5000, po rozpoczęciu działalności dwa komputery o wartości 2500 każdy oraz oprogramowanie sklepu za 4000zł.
Dotacja 14000 nie stanowi przychodu, niektóre wydatki mogą stanowić koszt.

a. Towary 5000zł rozliczymy remanentem początkowym – nie stanowią one kosztu w dniu rozpoczęcia DG, będą powiększały jedynie koszty przy zeznaniu rocznym. Gdyby natomiast osoba zakładająca działalność wstrzymałaby się z zakupami do dnia rozpoczęcia działalności, od razu mogłaby zaliczyć wydane 5000zł w koszty (niższa zaliczka na podatek dochodowy o około 900zł jest nie do pogardzenia!)
b. Dwa komputery wprowadzamy do rejestru wyposażenia, i zaliczamy bezpośrednio jako koszt (2x2500=5000). Kolejna oszczędność na daninie do fiskusa: 900zł. Komputery mogłyby być także w środkach trwałych – ale wystarczy rejestr wyposażenia.
c. Oprogramowanie sklepu stanowi tzw. wartość niematerialną i prawną i podlega amortyzacji (dwuletniej). Niestety nie może stanowić kosztu ze względu na sfinansowanie z dotacji.

Rozważając powyższy przykład:
Najgorsza opcja to zakup towaru przed rozpoczęciem działalności, komputery i oprogramowanie zaliczone do ewidencji środków trwałych – czyli zero kosztów w momencie poniesienia wydatków, jedyny koszt przy zeznaniu rocznym to towar ujęty w remanencie 5000zł (czyli gdzieś w kwietniu następnego roku może mój podatek zmniejszy się o 900zł, co nie jest wcale takie pewne).
Najkorzystniejsza opcja - zakup towaru po rozpoczęciu działalności, komputery zaliczone do wyposażenia i oprogramowanie zaliczone do ewidencji środków trwałych – 10 000 zł kosztu  na starcie i możliwość zmniejszenia zaliczki na podatek dochodowy o 1800zł.

Jak myślicie, warto dla korzyści oszczędzenia 1800 znaleźć odpowiednią informacje przed rozpoczęciem działalności? :) Osobiście uważam, że tak.

Warto szukać, zadawać pytania – ponieważ odpowiedzi na powyższe kwestie mogą całkowicie zmienić kalkulację opłacalności konkretnej dotacji.
Nie ignorujcie podatków jako dziedziny wyłącznie księgowych, nie ograniczajcie się tylko do wyboru biura rachunkowego. Znalezienie większości informacji w dobie Internetu jest dosyć łatwe i niekosztowne, a jeżeli brak nam cierpliwości i czasu, warto udać się do doradcy (bynajmniej nie finansowego, to są sprzedawcy!) - ale już jako kompleksowa usługa dotycząca nie tylko dotacji. Najlepiej do doradcy podatkowego, który działa na rynku już jakiś czas (popytajcie znajomych, nie musi to być wcale najbliższy) i ma zadowolonych klientów. Nie będzie to wydatek zmarnowany, fakturę za takie doradztwo można wliczyć w koszty. Przede wszystkim dobre doradztwo jest wydatkiem, który co najmniej zwróci się klientowi.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz