października 16, 2012

Przeżyłam egzamin na doradcę

Tak mogłabym w skrócie opisać historię wyjazdu na egzamin.  Bardziej szczegółową wersję możecie przeczytać we wpisie na nowym w kreciej norze ;)

Wiem na pewno, że Warszawa nie będzie moim ukochanym miastem. Wolę swojską znajomość wrocławskiego klimatu, zdecydowanie! Za dużo w stolicy rządowych budynków, gmachów, centrali. W centrum człowiek ma wrażenie że przechodzi ciągle koło jakiegoś monumentu, albo miejsc nastawionych na wyciąganie pieniędzy z kieszeni warszawiaków. No i korki. Jak we Wrocku w czasie deszczu :D

Dzielnice z dala od centrum wyglądają niespecjalnie, widać że w mieście jest sporo niefajnych terenów... Albo ja tylko przez takie przejeżdżałam?

Co mi się podobało? Asfaltowe ulice w centrum! Chociaż wrocławski bruk jest swojsko znajomy, to jednak absolutnie nad nim górują płaskie, równiutkie ulice. Niech ludzie sobie zachowują i dbają o zabytki tak długo jak to ma sens użytkowy czy estetyczny, dla samego istnienia zabytki jak trakt ulicą powstańców śląskich niekoniecznie jest potrzebny mi do szczęścia :D



października 08, 2012

Wybywam

...do Warszawy. Opiszę wrażenia po powrocie. 
Wrażeń z podróży opisywać raczej nie będę, nie chcę psuć humoru sobie i innym opowieściami o polskich pociągach.
Notabene, uznam że cokolwiek w kraju zmierza na lepsze, kiedy poprawi się stan takich molochów i transportu wewnątrzkrajowego. Nam naprawdę nie potrzeba wojny, by sparaliżować kraj, wystarczy byle święto i opóźnienia pkp ;)

października 06, 2012

Mam o czym myśleć

Temat rzucony: przeprowadzka. Nie moja, ale mamy. Nie teraz, ale w przyszłości, do Wrocławia. No cóż, to będzie ciekawy temat, nawet nie chce mi się go ogarniać w tym momencie. 

Mózg mi paruje, muszę się odstresować, piszę niedługo a w ogóle nie czuję tematu kazusów (sam opis stanów faktycznych jest peeeeełen błędów!), jak się na nich wyjadę będzie cudnie - kwiecień przyszłego roku. Grr. ;(