sierpnia 29, 2012

Czybycvatowcem.pl - moja pierwsza mini stronka

Nową stronkę zrobiłam :) Leżała sobie od dawna w planach. Taka mała stronka o podatku VAT (ptu), zbiór podstawowych informacji. Z czasem pewnie dojdzie parę różnych większych opracowań. Na razie same podstawy, powyżywam się - a co! Od dzisiaj zaczynam żmudne pozycjonowanie i zdobywanie pozycji dla stronki. 

No i zawsze to zaplecze na przyszłość, mające udźwignąć mój główny biznes :) Strona stoi na WP (nawet grafiki w skórce nie zmieniałam!), hosting i domena pod tym samym katalogiem. Ale miejsca mam dużo, jak najdzie mnie wena to mogę nieco więcej takich stronek postawić - ale pewnie już na jakichś lokalnych domenach. Mam kilka pomysłów co do tematyki, z której niejako naturalnie pojawi się od czasu do czasu aktualizacja. 

Ruszam w bój :D


sierpnia 27, 2012

Bankowych historii ciąg dalszy

Co miesiąc a nawet częściej zaglądam na historię kredytu hipotecznego, jaki mam z siostrą w mBanku.
Powiem tylko tyle - spadku Eurowiboru to to, co Kreciki lubią najbardziej :)
Kolejna rata zejdzie właśnie dzisiaj, już mi zmienili oprocentowanie zanim ściągną pieniądze z systemu. Co ciekawe, warowałam parę razy by sprawdzić o której godzinie ostatnio pobierają pieniądze... i zdarzało się, że rachunek spłaty zminusowali następnego dnia. Coś im się w bankowych zegarach rozregulowało...

Wojuję ostatnio z bankami i różnymi opcjami finansowania. Muszę przyznać to, co i tak wiedziałam wcześniej. Banki nie lubią drobnych firm, samozatrudnionych, etc. Tymczasem jak jest problem z uzyskaniem kredytu na wysokość miesięcznych przychodów (!) na firmę, tak tej samej osobie - prywatnie - chcą wcisnąć wielokrotnie większy kredyt bez żadnych zabezpieczeń. Nawet jak wcześniej człowieka na oczy nie widzieli! Dziwni są. Wiadomo, że osobom prywatnym trochę więcej odsetek ściągną - ale różnica nie jest aż tak duża, by z jednej strony ryzykować z drugiej szafować nadmierną ostrożnością. 
Gdybym tak swój biznes prowadziła, poszłabym z torbami już dawno temu. 

P.S. System partnerski bankier.pl udostępnia nowy konkurs na założenie nowego konta w Alior Sync. Oprócz naturalnie zwykłych korzyści, są dodatkowe nagrody gwarantowane. Warto więc polecać konto, szczególnie że konkurs potrwa jeszcze miesiąc - do końca września. 
Korzyści dla użytkownika to słynne już 5% zwrotu za zakupy internetowe, darmowa podstawowa obsługa rachunków, kart, przelewów, i szybkich 10 darmowych płatności w miesiącu. O wadach mogliście poczytać wcześniej. Nie wróżę AS prześcignięcia w planowaniu firmy z jabłkiem w logo, ale mam nadzieję, że oprócz zachęt finansowych pójdą dalej niż naprawa usterek systemu i spojrzą na niego wreszcie pod kątem wygody i użyteczności .

sierpnia 15, 2012

Ciężkie życie gospodyni domowej

Utknęłam dzisiaj na kilka godzin w kuchni, przyrządzając m.in. wielgachny gar leczo do słoików. Warzywa i owoce są teraz w miarę tanie, a i potem człowiek wie, co je i nie musi studiować składu różnych puszek, sosów, i tym podobnych wynalazków składających się z całej tablicy pierwiastków.

Niemniej faktem jest, nieczęsto zdarza mi się utknąć tak długo w kuchni, preferuję potrawy przy których nie trzeba stać, mieszać, dziesięciu garnków, itp. Często gotowanie to prawdziwa harówka i nawet nie wiadomo gdzie tych kilka godzin minęło. A gdzie reszta domowych spraw? Przyzwyczailiśmy się do zdobyczy cywilizacji, pralek automatycznych, piekarników, ogrzewania miejskiego, odkurzaczy, mikserów, mikrofalówek i gotowych posiłków z supermarketowej zamrażarki. Mimo to wciąż zostaje masa rzeczy do zrobienia w każdym domu, których żadne urządzenie nie wykona za nas. Przy samej sobie mam masę pracy, nie wyobrażam sobie dzisiaj ile by mi to czasu i wysiłku zajmowało gdybym np. musiała troszczyć się o kilkuosobową rodzinę. Chyba zainwestowałabym w gospodynię ;) Może jestem rozpuszczonym bachorem cywilizacji i przemian społecznych... ale życie gospodyni domowej to dla mnie zbyt ciężka robota. Podziwiam kobiety mające na głowie dom (ale nie podziwiam głupoty że same na siebie to biorą, w końcu dzieci i mąż ręce i głowy też mają), pracujące na pełen etat i jeszcze znajdujące czas lub energię na coś innego. Doszłam dzisiaj do nienowego dla mnie wniosku - nie potrafiłabym tak.